| Wpis który komentujesz: | poniedziałek. rano. nie umiem juz powiedzieć co czuję wobec tego, co ma lub może być. chyba straciłam nadzieję na to, że On nie wyjedzie. a nie mam odwagi poprosić Go, żeby został. a jeszcze bardziej niż prosić, nie mam odwagi myśleć, że mam do tego prawo. bo pewnie nie mam. | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |