Wpis który komentujesz: | Zaistniała sytuacja przypomina kalejdoskop. Tzn jest pierdolnik. Bardziej wtajemniczeni wiedzą ze wróciłem na stare śmieci, a raczej że one wróciły do mnie. Cała reszta nie jest tak wesoła. Piłem ponad miesiąc. Przepiłem wszystkie pieniądze i straciłem zaufanie niektórych ludzi. Nic innego mi nie pozostaje niż zapierdalać i odbudować ruinę w jakiej się znalazłem. Ale do tego muszę się trochę wytężyć. A znając moje usposobienie do życia to będzie sztuka. Amen. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
cheshirecat | 2008.09.25 15:56:36 raz straconego zaufania nie odbudujemy nigdy szkoda, ze odbudowywac stare, zawsze latwiej, wygodniej i przyjemniej budowac od nowa katiuszka | 2008.09.25 15:49:05 powoli mon, powoli, a wszystko sie posklada do kupy, mowie Ci :) kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2008.09.25 15:41:52 Tak...zaufanie warto odbudowywać. mowmisiostro | 2008.09.25 15:17:50 W identycznym pierdolniku siedze :) Przybijam piatke, stukam sie kielonem i dasz rade ja tez dam i faaaajnie bedzie :) Kurde slonce :) szukajac_pozytywow_zycia | 2008.09.25 15:10:22 co nie znaczy ze jest to niemozliwe:) |