marysia_superstar
komentarze
Wpis który komentujesz:

W pracy znowu Swięta. Kolejne, już szóste. Jak by mi ktoś powiedział 5lat temu że tak długo będę pracować w tej firmie to bym nie uwierzyła. Co roku kiedy zaczynamy Swięta obiecuję sobie że to ostatnie, a kiedy kończymy to nawet to sobie przyrzekam. I nadal tu jestem:-). Święta w październiku. Tak,tak, dla niektórych to chore ale inaczej się nie da.I tak aż do... Świąt, ale tych właściwych.
Dla Marysi sytuacja taka oznacza to, że mama jest osiągalna dużo mniej niż zwykle ale za to kiedy się widzimy wszystko jest na 200 a nawet na 300%! Kiedy wracam wita mnie co najmniej potrójnym: mama! mama! mama! Wlóciłaś! Rzuca mi się na szyję i mówi do mnie mutk -całując jednocześnie. MUTK -oznacza tak naprawdę cmok. Trudno to wyjaśnić ale dzieci mają niesamowitą zdolność przetwarzania otaczającej je rzeczywistiści. Więc kiedy pochylacie się do kogoś kto jest Wam bliski i całując go w policzek dodajecie do tego dźwięk by podkreślić swój gest, tak naprawdę nikt nie mówi cmok, tylko raczej mmmmmu...i kończy cmoknięciem. I to właśnie jest mutk. Sprawdźcie, sami byście na to nie wpadli.
Nasza Marysia ogląda bajki o Barbie. Są to bajki poprawnie politycznie i nie są takie straszne jak bajki z naszego dzieciństwa (nikt nikogo nie zjada, zły wujek nie ma oczu jak po zakazanych substancjach i nawet złe czarownice są w pewnym sensie ładne). Bez względu na początek bajki, Barbie zawsze zostaje królewną a jej koleżanka w najgorszym przypadku księżniczką. Życie panienek kręci się przez cały czas wokół jakiegoś Dworu. I z tego własnie Dworu Marysia czerpie ostatnio swoje słownictwo. W ciągu ostatnich kilku dni usłyszałam że jestem szczodra i wspaniałomyślna a gdy podaję jej to o co prosi mówi-"dziękuję Wasza Wysokość".
Pozdrawiam wszystkie królewny czytające naszego bloga i wszystkich królewiczów (nawet Tucza którego nie bawią te historyjki:-)dołączając gorące MUTK!!!
mama J.
P.S. Marysia uwielbia też Shreka, w szczególności za jego całkowite nieskrępowanie w uwalnianiu gazów jedną bądź drugą stroną. Naprawdę, strasznie ją to bawi. Ciekawe czy zastanawia się dlaczego Barbie nie puszcza bąków... :-). Myślę że przyjdzie czas gdy zapyta nas również o to.
mamaJ.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)