Wpis który komentujesz: | wczoraj urodziny Herberta, czyli przy okazji urodzinowy koncert Mama Selity dla znajomych, następnie jam session i dużo alkoholu, dużo za dużo. Powrót na wino do mojego mega pokoju i tak oto spałam 2 godziny po czym chyba jeszcze pod wpływem ... poszłam do pracy. Zostawiłam chłopcom taką kartkę rano, że musiałam jeszcze nie do końca wytrzeźwieć. w pracy meeeeeeega zapieprz czyli to co na kaca jest najlepsze..Chyba. wino od szefowej w podziękowaniu za dzisiejszą ciężką pracę w wiadomo jakim stanie. Ciekawie. Obrzydliwe przeziębienie się do mnie przyczepiło. I tylko przeziębienie. Alicia Keys- Heartburn.mp3 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |