Wpis który komentujesz: | W godzinie duchów, dokładnie o północy 2lazy2die wracał do domu. Zatrzymał się na Statoil, by z polecenia żony kupić: proszek do prania kolorowego ( nie było,0), pastę do zębów ( jest!,0), pieczywo ( niech pan chwilkę poczeka, gorące zaraz będzie,0). A z własnej potrzeby chciał kupić jeszcze Gazetę Wyborczą, bo mimo, że w fabryce prenumeruje, to zawsze zapomina zabrać. A dziś szczególnie mu zależało, bo jego wieloletnia przyjaciółka i geniusz reportażu polskiego, pierwsza trójca reportażu polskiego i nie tylko ( Krall, Kapuściński i Lidka Ostałowska,0), wreszcie opublikowała text. Text o hip-hopie, nad którym pracowała ponad 4 miesiące. Reportaż wyjebisty, jeden z jej najlepszych w życiu. Tak jest: - jeden z jej najlepszych w życiu. W jej życiu, w moim życiu, w życiu wielu ludzi. Tedy o północy do zakupów zleconych przez żonę 2lazy2die dołączył GW. Stanął karnie w kolejce. Nagle z kolejki do równoległej kasy wyrwał się młodziutki chłopak, student może, lekko przyprawiony, a w koszyku jeszcze 6 zgrzewek tyskiego. Chłopak młody ze stałym aparatem na górnej i na dolnej szczęce, co mu jeszcze dodawało uroku. No i ten chłopak, pierwszy raz w życiu widziany zagaja do 2lazy2die: - A Pan, tak Pan, to ten performer! - raczej stwierdził niż zapytał. Po chwili obłąkańczego strachu 2lazy2die powiedział: T-tak, to znaczy nie. To mój bliźniaczy brat. - Aaa - chyba nie uwierzył - A to proszę pozdrowić brata, bo widzi Pan, Pana brat to taki odważny człowiek, taki odważny artysta. A mi tej odwagi zabrakło i dlatego piję. - Przekażę, na pewno się ucieszy - powiedział 2lazy2die i naprawdę się cieszył. Cieszył się, że wieloletnia praca na ugorze polskiej sztuki jakieś rezultaty daje. Że sztuka progresywna idzie w świat, a nie jest tylko sztuką dla znajomych. I cieszył się 2lazy2die, że taki młody chłopak wiedział w ogóle, co to jest performance, i cieszył się, że młody, nieznajomy wiedział, co to jest performance w szczególe. I tylko się zdziwił 2lazy2die, bardzo się zdziwił, dlaczego słowo performer potraktował jak wyrok i wszystko zrzucił na bogu-ducha-winnego brata bliźniaczego. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |