Wpis który komentujesz: | Warszawa. Siedzimy w knajpie. Przy stoliku obok rozgrywa się prawdopodobnie pierwsza randka. On i ona. On: - w zasadzie to skończyłem zarządzanie i marketing, ale wiesz, myślę, że w stomatologii jest przyszłość, te wszystkie plomby, koronki, protezy myślę, że to jest niezły interes.. Ona (piskliwym głosikiem): - taaak? naprawdę? On: - no, ale co dalej? kebaby lubimy? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
amparitia | 2009.01.11 01:42:14 co to za knajpa była? muszę wiedzieć gdzie krążysz. fredag_hela_veckan | 2009.01.05 19:08:13 nie przeczę. peopletalking | 2009.01.05 17:44:41 znam inne scenariusze poznawania sie w sieci... fredag_hela_veckan | 2009.01.05 01:36:32 chyba poznali się w sieci... heh, pomyśleć, że jakieś 7-9 lat temu ludzie się za głowy łapali z tego powodu. |