Wpis który komentujesz: | nie da się ogarnąć jednym spojrzeniem bajzlu na mojej podłodze. wszystko, co moje, pakuję do pudełek, teczek, toreb. kolejny wyjazd z domu, następna przeprowadzka, niedługo przestanę je liczyć, bo nie będę umiała doliczyć do tyle. od pewnego czasu żyję absolutnie z dnia na dzień. zero 'future perfect'. poza trwającą od wczoraj zajawką na taniec, nie robię planów. mogę spokojnie zasypiać nie wiedząc, skąd wezmę pieniądze na mieszkanie, rachunki, jedzenie, nieważne. coś się wymyśli, zawsze coś się wymyśla. w kolorowych teczkach z tektury na gumkę mam nierówno poupychane życie. do tego śnieg pada jak szalony i popsuł mi się jeden głośnik. jeśli jesteś z Gdańska, to przyjdź i pomóż mi się pakować. jeśli jesteś z Torunia, to wpadnij wieczorem i ogarnij mnie chociaż trochę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kobieta_ktora_kocha_siatkowke | 2009.01.13 19:08:46 A jak z innego miasta,to co można zrobić? :)) ccsss | 2009.01.09 22:15:06 tak, jestem z Torunia. z chęcią przyszedłbym i Cię 'ogarnął', bo sam nie potrafię tego dokonać na sobie. może umiałbym pomóc Tobie. ;)) pozdrawiam Cię. |