Wpis który komentujesz: | Pamietam, ze "28 weeks later" by taki sobie (choc z pewnoscia lepszy od pierwszej czesci i mialem nadzieje, ze trojeczka bedzie tak samo lepsza od dwojki, jak "tygodnie" od "dni"). Pamietam tez, ze bardzo podobal mi sie motyw przewodni z tego filmu. Stargalem sciezke dzwiekowa i musze przyznac, ze mnie niszczy :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |