*slocham sobie pfk.. znowu lapie dolinke... qrwa chyba za wczesnie sie urodzilem.. swiat jeszcze nei byl przygotowany na to.. ale z a poozno.. ale w zlym m-cu.. a ja chyba naprawde kiedys suicede i to commit.. imitacja zycia.. uwiellbiem sie atak podkrecac... siedze sobie i sobie mysle.. i chyba o to chodzi.. siedze sobie i sobie stukam w klawisze.. chyba tez o to chodzi... mysli leca na palce palce na klawiature.. poozniej cos sie dzieje (jak sie moze nieprawdopodobnie dostane na jebane studia gto moze o tym jakis jebaka powie,0).. a poozniej to leci w siec i wsyzscy moga to przeczytac.. ale wsyzstkich wale.. tak zwanie mooj los ich walui dokladnie oni mnei wala i maja mnei w dupie... w grooncie rzeczy to czmeu nie.. nie pytaj co spoleczenstwo zrobilo dla Ciebie tylko co ty zrobiles dla spoleczenstwa.. Ja? rozswiewam styl.. jaki styl narzad plociowy meski wie.. dla mnei styl jest dobry.. w gruncie rzeczy to ja sie z tym dobrze czuje.. to nie ja jestem zle dopasowany od spolecznstwa tylko spoleczenstwo do mnie.. i to jest chyba ta WADA to qrwa zarozumialosc i poczucie wyzszosci... i co dzieki temu osiagne.. dzieki temu ze mimo wszystko jestem uzdolniony artystycznie? nic.. dupa.. jak pow dzis Dyl .. za kilkanascie lat spojrze sobie w lustro i powiem: i co zrobiles z zyciem? spaprales... ale tak nei bedzie do tego czasu commit suicede.. ale tego nei zrobie.. brak odwagi.. qrwa o czym jest w ogole ten wpis... nedzna imitacja zycia.. ninja...