Wpis który komentujesz: | Czytałem ostatnio dość mało ambitną książkę kryminalną, ot, żeby coś robić w autobusie w drodze do pracy (bo tak, w końcu zacząłem!). I tam, przed rozpoczęciem każdego rozdziału były cytaty, w sporej części zaczerpnięte z twórczości poety amerykańskiego pochodzenia - Thomasa Stearnsa Eliota (pochodzenie amerykańskie, bo w 1927 został brytyjskim poddanym, a jeszcze później przeszedł na anglikanizm). I kilka z nich pasowałoby do chwili obecnej. Gdyby tylko chciało mi się wyciągać przeczytaną książkę z plecaka, coś bym tutaj wstawił. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
psychodielia | 2009.02.10 03:07:10 Dochodziły słuchy, szepty, szmery, pogłoski, że Eliot rozkurwia wchuj. |