Wpis który komentujesz: | kolejny dzień niespędzony na pisaniu pracy (choć celowo nie używam wyrazu "zmarnowany"). na śniadanie odgrzewana pizza, na deser walka postu z karnawałem o niepowtórzenie wczorajszego scenariusza. i tak wpierw pójdę do sklepu po coś do picia. a potem do wanny. a potem pewnie na maile odpowiem. a potem... nno, to z głowy. następna próba jutro. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kjuik | 2009.02.15 19:03:22 a musisz napisac?;) sensualite | 2009.02.15 12:04:44 no świetnie, szukam motywacji w ludziach, którzy się zabrali do pisania, a wszędy owędy nie zabierają się ej, no! |