Wpis który komentujesz: | Trzeci dzień pod rząd, gdy budzę się dokładnie o szóstej. Sam z siebie, bez budzika. Co jest grane? Możliwe wytłumaczenia: Kosmici mnie porwali i wszczepili mi mikroprocesor z budzikiem. To wpływ mojej osobowości z równoległego wszechświata, w którym jestem przyzwyczajony do pobudki o tej godzinie. Opiekun duchowy z zaświatów budzi mnie żebym uregulował sobie tryb życia i nie zdechł zbyt wcześnie. Ktoś z sąsiadów ma budzik, na który reaguję podświadomie. Przypadek. Ziew. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |