mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mój mąż ma ciekawą przypadłość. Otóż, kiedy leżymy wieczorem w łóżku, lubimy sobie pogadać o różnych sprawach. Niestety, Kes często zasypia w połowie zdania, przyśni mu się coś i kontynuuje konwersację. I stąd podobne rozmowy:
Mari: Dobranoc, kocham Cię.
Kes: Ja Ciebie też. Ale nie przed Nadarzynem.

albo:
Mari: Chyba już przysypiasz, to do jutra.
Kes: Seks ruchowy z grupaniem w obie dziurki!

czy też:
Mari: Matylda cały dzień dzisiaj puszcza bąki.
Kes: Piosenka nic jej na te pierdy nie pomoże.

I tak dalej :)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
evening | 2009.03.13 23:09:08

:D

kjuik | 2009.03.13 22:39:27

przynajmniej Ci sie nie nudzi;)

sofresh | 2009.03.13 22:10:47

hehe