Wpis który komentujesz: | śniły mi się 2 sny ciekawe i jeszcze jakieś o których zapomniałem 1. że jest jakaś impreza, gdzie się zaprasza i że podoba mi się pewna dziewczyna ale ona wydaje mi się jakaś nieosiągalna, doskonała i wchodzę do jakiegoś "jej miejsca" (sali w której ona przebywa) i widzę na ścianie wykres, gdzie są wypisani znajomi chłopacy, z ich zaletami, i ja jestem na szczycie wykresu, dziwi mnie to, ale faktycznie mam te zalety wiedząc o tym idę do niej i proponuję żeby poszła ze mną na tą imprezę i ona się zgadza happy end motyw jak z serialu dla nastolatków, ale dobre przesłanie: - zawsze wybieraj to co uważasz za najlepsze bo mógłbym od razu zrezygnować i zaprosić inną, niewłaściwą dziewczynę albo zwlekać i ta "moja" zostałaby zaproszona przez innego aha, bohaterka miała na imię Sylwia Sylwie zgłaszać się do mnie ;) 2. że zaprzyjaźniłem się z psem nie lubię psów i nigdy nie miałem psa ale jakoś wyszło że zamieszkałem z ludźmi do których należy ten pies i że się nim opiekowałem, gadałem z nim, i naprawdę go pokochałem pies miał białą sierść, i był średniej wielkości, raczej większy ciekawe może to nie takie złe mieć psa a przesłanie? hm - nie odrzucaj potencjalnego przyjaciela tylko dlatego że jest psem haha a może to symbol i nie chodzi o psa tylko o dziecko, albo o prawdziwą miłość |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sylar | 2009.04.08 03:03:59 btw, niektóre zalety są dla niektórych ludzi wadami i na odwrót np. to że druga osoba słucha Death Metalu nahione | 2009.04.07 03:03:06 fajne sny, dały mi do myślenia. Zwłaszcza pierwszy inspirujący. Zwróciłbym uwagę na jeszcze jeden aspekt pierwszego snu. Że byłeś zdziwiony, że masz najwięcej zalet. Nie spodziewałeś się tego. |