kamils1989
komentarze
Wpis który komentujesz:

powoli wracam do gry na mechanice. ogolnie ostatnio wszystko idzie mega pozytywnie. rano nie ma jakichs strasznych problemów ze wstaniem. ale to chyba dlatego, ze juz nie jest ciemno, no i jest ciepło, choc dzisiaj rano moglem wziac kurtke na uczelnie, bo troche zamrzłem. za to spoworotem to na bluze bylo za gorąco.

aha. z pozytywnych zmian to jeszcze ładna koleżanka sprzedaje od niedawna w piekarni na przeciwko.


"one what? one love" jak nasir jones. tak wspominam nasa, bo pojawiła się płytka ze swietnymi remiksami jego kawałków.

ostatnimi czasy nałogowo oglądam House MD. jestem na drugim sezonie. uwielbiam House. złośliwi mogą twierdzić, że też jestem w podobny sposób sarkastyczny. moze troche, no ale bez przesady:)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mowmisiostro | 2009.04.10 01:31:37

Nie ma to jak kupic rano bulki od pieknej panny :D

kru | 2009.04.09 16:11:51

hehe :) tez nalogowo ogladam house'a ;d i mysle, ze;
zycie jest dziwne, wraca, to jak nas nawinal
popierdolone zycie, ale jedno, ktore znam na wylot
i nie uleczy mnie hematyt, ani kanabinol
uleczy mnie kolejny wers, wiec trwaj kochana chwilo...
tak troche doktorsko-rapowo-sarkastycznie ;)

jittery | 2009.04.08 18:08:34

house najlepszy, jak bym uznała to za komplement, a nie za złośliwość;)

sofresh | 2009.04.08 10:19:17

O jakich remiksach mówisz? Muszę to mieć.

maaalina | 2009.04.08 07:57:06

mhm. house :D ja na 4 sezonie gdzieś ustałam jakoś, bo w zimę to dzień w dzień oglądałam . . . ale chyba muszę skończyć w końcu go :D
pozdrawiam ((;
PS. widzę, że wiosna działa dobrze na Twój nastrój. oby tak dalej!

evening | 2009.04.07 23:29:52

Oglądałam housa w zeszłym roku. Uznałam, że oglądanie kilku odcinków pod rząd strasznie ryje czachę, bo jest masa elementów, które powtarzają się w każdym odcinku. Ale faktycznie dr House jest niesamowity ;)