peopletalking
komentarze
Wpis który komentujesz:

Warszawa. Nowolipki. Siedzimy na balkonie. Do śmietnika pod domem weszło dwóch bezdomnych. Zniknęli na dłuższą chwilę. My w tym czasie zniknęliśmy w kuchni. Gdy po około dziesięciu minutach weszliśmy ponownie na balkon, bezdomnych już nie było, a na jednym ze śmietników leżały równo jedna przy drugiej, dwie żołnierskie czapki z czasów prl.

Obydwie mamy teraz w domu.



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)