Wpis który komentujesz: | Hę. Jest nawet dobrze, niedawno wstałam. Wiesz, czuję się osłabiona, ale taka kolej rzeczy. Jedyne co mnie wkurwia na daną chwilę to ten deszcz. Nienawdzę jak pada, bo w czasie deszczu dzieci się nudzą. A ja dziś czuję się jak takie bezbronne dziecko. Mam ochotę pojechać gdzieś na obiad. O, na rybę z frytkami. O, nad jezioro. O, ale przecież pada. O, więc usiądę w lokalu. Uhhh jednak myślenie też nie przychodzi mi dziś z łatwością. Uzbieram zaraz jakąś równie zkacowaną ekpikę i czas wyruszać. Bo po co marnować swój czas w domu? Wiesz...jeszcze jedno... Wczoraj,a raczej dzisiaj około godziny 4.37 poczułam się bardzo samotna. Czas zrezygnować z wolności? P.S. Smacznego. Temptation. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
temptation | 2009.06.01 23:32:15 dokładnie... ja zaczęłam myśleć, ale jeszcze nie doszłam do konkretnych wniosków. jittery | 2009.06.01 09:57:59 wiesz ja wychodzę z założenie że póki jestem sama to ok... ale gdy zaczynam czuć się samotna to już nie ok i zaczynam myśleć... |