moj glos juz wraca do normy ale wczoraj byla tragedia! mam nadzieje ze sie uda wyrwac Everesta jutro, i dzieki za ciepelko :,0),0),0)
nowy rok sie w sumie nie zle zapowiada, zeby tylko przepowiednia pewnej osoby sie nie spelnila bo juz mam serdecznie dosyc... hehe
juz przerobilam swoje w tej kwesti (okupowania , jak to krzysiu powiedzial, poza tym karola masz naprawde zajebistych ziomkow i ten kto mowi cos innego... kij mu w ryj :,0),0),0) ,0)