Wpis który komentujesz: | od rana wkurwiam się jak młody serio. najbardziej podczas podróży pociagiem. mimo, że z początku nie było na co. wszysto na czas, wszyscy mili, nawet tłoku nie bylo. ale, że mimo braku niedogodności wkurwienie już było, to jak sytuacja się zaczęła zmieniać jak w wiadomym kawałku łony, poziom wkurwienia wzrósł. otóż miałem pecha zasiaść w przedziale dla palacych. przezyłbym, gdyby smierdzialo tylko fajkami. niestety nie tylko. dodatkowo kibel walił niemiłosiernie. bo wiecie ogolnie life sucks. taka opcja dzisiaj jakaś. na słuchawkach eldo, stary pezet i sekaku. opcja chowajcie żyletki. obejrze sobie odcinek kości, który się właśnie sciąga i ide spać. ps. wypełniłem obywatelski obowiązek i zaglosowałem zarówno w wyborach, jak i lokalnym referendum w sprawie podatku "smieciowego". oczywiscie jako neoliberał byłem na "nie". zreszta ktoś na tym podobno chciał niezły hajs zrobić.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kangaroo | 2009.06.08 17:48:36 dasz radę, bo ktoś tu musi, a ze mną kiepsko, tak? 3maj sie i do Krk zapraszam. zieleni też trochę. a u mnie koło domu to już w ogole Łohoho:) humanistka | 2009.06.08 10:09:26 Nigdy nie siada się w przedziale dla palących, pamiętaj. Mówię Ci to ja, która co prawda palę, ale nigdy nie siadam w takim przedziale. :> kru | 2009.06.08 08:07:36 kurwa... |