Wpis który komentujesz: | Wczoraj wielkie spiecie, wybuch emocji i jedna z najwiekszych klotni w moim zyciu (caly blok slyszal? kto wie,0). Wykrzyczalam to co sie pietrzylo we mnie od paru lat..Efekt? Nikt w domu sie do siebie nie odzywa, ale jakos nad tym nie ubolewam, nie mam za co przepraszac... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |