Wpis który komentujesz: | Nie widać muzyki, o której warto by rzec cokolwiek, z wyjątkiem tej, którą dali nam Murzyni. Jak to czytasz to doceń, bo zachciało mi się odnaleźć dokładny cytat. Cytat pochodzi od tego Pana: Pana, kurwa, a nie cycków, więc się przyjrzeć. A cytat poszukałem żeby przytoczyć po to żeby napisać, że raczej się zgadzam. Nie wiem kiedy to zostało napisane, ale aktualnie od czasu muzyki klasycznej to zdecydowana większość muzyki godnej uwagi bez Murzynów by się nie obyła. W procentach nie będę, bo tak się ze sztuką nie obchodzi. A piszę, że od muzyki klasycznej, bo ostatnio zacząłem trochę słuchać (jakoś w radiach, więc nie wiem nawet do końca jakich muzyków dokładnie, bo gadają po niemiecku i nawet nie staram się odseparować nazwisk, bo robię sobie przerwę od tego języka) i muszę stwierdzić, że wielkości nie można odebrać klasycznej muzyce (zwłaszcza jakoś z okresu romantyzmu). A później oprócz tego co czarni robili (na początku w ramach buntu of cors i tak zostało, aż muzyka nie zamieniła się w przemysł, w którym bierze się czarnucha i uważa, że jest lepszym muzykiem jak ma dłuższy kajdan) to mało czegoś naprawdę wartościowego. Bo co poza rockiem jakimś (szeroko rozumianym)? Np. takie The Doors to klasyka i zawsze się wkurwiam jak ktoś w jakikolwiek sposób ingeruje w jedno z większych dzieł muzycznych eva w postaci "The End". Jaraj się też. Rozpisałem się i kończę. Myślałem ostatnio, że napisze nawet dość sporo o tym co u mnie nawet dokładniej, ale stwierdziłem ostatecznie, że mam wyjebane. Pierdolta się. Jak chcesz wiedzieć to zadzwoń (jak nie masz numeru to skombinuj, gwarantuje, że ktoś ma), w końcu wakacje i jestem gotów wsiać w coś co mnie do Ciebie zawiezie żeby pogadać, poopowiadać czy powspominać. W końcu wakacje i dzieciaki jadą na zmywak do UK albo na chujowe wczasy gdziekolwiek byleby byli inni/inne, którym też zależy tylko na tym by se poruchać. Oni tak, a ja przyjadę do Ciebie. Obiecuję. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |