Wpis który komentujesz: | Czas na spowiedź... więc pod koniec sierpnia wyjeżdżam do Odense... boję się strasznie, czuję się zupełnie samotna w tym wyjeździe, studia za granicą to w sumie wielka sprawa. boję się o finanse i w ogóle jak to będzie... niby jadę z Panem Pe... ale właśnie, cały czas jest to ale. nie wiem już, czy jesteśmy dla siebie stworzeni, czy to tylko Nasz wymysł - tak na siłę... bo niby się kochamy ale każda nasza rozmowa kończy się kłótnią... o byle co najczęściej... szczęśliwe związki - chyba tylko w filmach i bajkach, chociaż przez jakiś czas myślałam, że nasz związek właśnie taki jest - jak z bajki... wiesz, czasami chciałabym wrócić do tamtych chwil, gdy przytulałeś mnie i nic więcej się nie liczyło... gdy byliśmy my a dookoła (nie)szczęśliwy świat wydaje się tak daleko eh... i wracam myślami do tamtych chwil gdy patrzyłeś mi w oczy a ja w Twoje i oboje widzielismy szczęście i radość wzajemną fascynację i miłość pożądanie pasję kiedy oboje mieliśmy tyle tematów do poruszenia kiedy sprzeczaliśmy się na niby a potem godzinami się kochaliśmy i byliśmy spełnieni kiedy godzinami rozmawialiśmy i nie nudziliśmy się w swoim towarzystwie kiedy mieliśmy kontakt z naszymi znajomymi i nie ograniczaliśmy się nawzajem kiedy w oczach mieliśmy iskierki które nas rozpalały a teraz... cisza budujemy mur wokół siebie i pomiędzy sobą każde z nas oczekuje już czegoś innego jakbysmy w ogole zapomnieli o tym uczuciu o tej milosci o tej fascynacji dzieki ktorej jestesmy razem o tym co nas łączy a nie dzieli gdzie sie podziala pamiec o tamtych chwilach? gdzie sie podzialo to uczucie? ta pewność? gdzie?????????? tak za Toba tesknie pomimo tego ze mam Cie codziennie obok siebie wydajesz sie byc tak daleko a przeciez jestes blisko jestes taki inny a przeciez niby taki sam wiec niech mi ktos w konsu wytłumaczy co sie stalo??? czy to rutyna zabija w nas to co najpiekniejsze? czy to własnie przez takie sytuacje ludzie, ktorzy zawsze chcieli byc ze soba na wiecznosc i o jeden dzien dluzej, rozstaja sie? pchnieci gniewem dziwnym zachowaniem? dlaczego?... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |