Wpis który komentujesz: | Czas się ciągnie jak paczka Mamby, końca roboty nie widać choć do "podbicia karty zakładowej" pozostały niespełna 2 godziny. Dwóch kolegów obok polemizuje na temat śmierci MJ , drugi coś tam leniwie klika, szef dziś w ogóle nie zaszczycił nas swoją osobą. ja już chyba straciłem zapał a poza tym jest piątek więc o miłej i konstruktywnej pogawędce z klientem mozna zapomnieć bo wszyscy dawno siedzą w pubach. Nic to wytrzymam. Emilka zabukowała 2 bilety na BRUNO ,więc zapowiada się miły piątek. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |