whatsyoizm
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nie daję sobie rady w chuj.
W Warszawie było okej, bardzo kocham tą część rodziny i było mi z nimi naprawdę dobrze, dużo wystaw, dużo spacerowania, sporo zdjęć w czerni i bieli.
Wróciłam do miasta mego i się popłakałam na wejściu, dostałam trzęsawek i bardzo głupich a ciągle powracających myśli.

Bardzo chcę już czuć ten ból związany z tatuażem, serio, jestem ciekawa straszliwie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)