Wpis który komentujesz: | Ogarnięcie mi mega ciężko przychodzi. Nie lubię tego. W deadline żeby się zmieścić teraz to trzeba od rana do nocy i od nocy do rana pociskać. Nienajfajniejsze to uczucie zwłaszcza że nuda. A wszystko przez parę ryjów trupów. A jak się już osaczę budzikami tak, że mają przewagę pod każdym możliwym względem i odnoszą zwycięstwo to tylko po to by później samemu ze sobą polec. Głupia głupota. A tak w ogóle to odwieczny problem czy lewa czy prawa noga bardziej użyteczna. Bo ręka to wiadomo, że prawa, bo lewa jest jak pi lewych rąk, a z nogami to problem i nie wiedzieć czy lepiej jak lewa czy prawa popsuta. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |