Wpis który komentujesz: | Bilans (na dzien dzisiejszy): 1. zlamany palec u nogi i zakazenie krwi; 2. krwioplucie prawdopodobnie z przemeczenia; 3. duzo nowych wartosciowych znajomosci; 4. wiecej szczescia; 5. brak checi powrotu do Polski; 6. ustawione \'wakacje\', a raczej weekendowakacje w Pradze, Amsterdamie i freeriding we Francji; 7. minus jeden, czyli znowu sama z rozsadku (bo ON wyjechal do Amsterdamu i nie wiadomo kiedy wroci); 8. o jeden usmiech wiecej, bo lepiej. W tym tygodniu 70 godzin pracy. Cudnie. Zaczynamy. Zgubilam pare dni po drodze. A w glosniku Just Jack. Bardzo wakacyjnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kjuik | 2009.08.19 07:46:28 sama chcialas...;> a mowilam..oszczedzaj sie;p |