kolagenkrux
komentarze
Wpis który komentujesz:

Śniadanie.
Kurcze blade - Joemonster i zczuba to chyba jakiś nałóg. Pierwsze co robię po urlopie to sprawdzam co tam się pojawiło OD OSTATNIEGO WPISU JAKI CZYTAŁEM. Czyli tak z 10 stron (w sumie 40 licząc że na kazdej stronie sa podstrony z filmikami... ooo i jeszcze gierki na joe są... hehehe).
Nawet o koncercie Pei (Peji? Peyego? Jak to się odmienia?) nie czytałem dokładnie... No tak, serwisy informacyjne zeszły na dalszy plan.
A jeszcze trzeba zobaczyć mecz, Lige+, Lige + extra, skróty ligi mistrzów, zagrać we wtorek, siłownie odfajkować... jeszcze jakiś filmik.
A no i jeszcze pracowac trzeba :P
No i wychodzi na to że nie mam na nic czasu mimo ze tak nic konkretnego nie robię.

Kompilacja %

Aphex Twin na Sacrum Profanum.
Dobrze ze wcześniej zatankowałem w Re, bo w Hucie tylko kawusia i delicje były. Na mapie huta to duża plama, ale dopiero jak się AUTOBUSEM jedzie od wejścia na teren zakładu do ocynkowni widzi się ogrom tego kompleksu.
Najpierw \"niemożliwe że ten koleś w dresie to\" Hecker zaczął grać czego nawet nie zauważyłem (myślałem że to tak sobie plumka coś z playlisty przed występem), ale potem na środek (artyści występowali na środku sali zamknięci w klatce z plexi) wyszedł Richard D. James i rozpętało się piekło!!
Rysiek naprawdę dał czadu. Nagłośnienie niesamowite - ilość kolumn powodowała, że dźwięk otaczał widzów (poza tym że z każdej kolumny leciał inny element składowy muzyki) a gra świateł (lasery!) dopełniała widowiska.
Aphex grał naprawde ostro, to był hardkor - dźwięki wkręcały się w mózg jak śróbowkręt, a potem jak korkociąg. Wiem, że trudno było się spodziewać normalnego koncertu, gdzie artysta gra swoje stare kawałki na żywo, ale dla mnie mało było starego Aphexa w Aphexie. Raz dosłyszałem motyw z Dodecaheedron, ale naprawdę wolałbym trochę więcej konwencji, może też dlatego że do końca zdrowy nie byłem i takie wysokie tony bardzo atakowały moje zwoje nerwowe.
Oczywiście daleki jestem od opinii i komentarzy, które czytam w necie że dno i kicha, ze to było techno dla betonów. Hehe, własnie maniacy Energy 2000 to chyba najwcześniej się ewakuowali (tak to jest jak ktoś nie wie gdzie idzie, ale to wina też akcji reklamowej), poza tym wystarczyło zobaczyć na YT występy na żywo i już się wie czego się spodziewać.
Aphex po prostu nie gra na koncertach swoich hitów tylko setmix. A to że wolałbym gościa w repertuarze sprzed minimum 10 lat to inna bajka, niestety Ryszard chyba się wypalił...
Byłem w piątek gdzie było bardzo noisowo (czytaj: hałaśliwie) - sobotę niestety widziałem tylko na YT (więcej rytmu, bardziej breakcorowo czy tam rave\'owo), ale i tak się cieszę - przeżycie niesamowite. Choć wizualizacje sobotnie - masakra! Pod koniec obrazy z rzeźni i sekcji zwłok... a potem Blue Screen Of Death ;)
Sobota:part1, part2, part3, part4 [hardkor na wizualizacjach].
Heh, ochrona mocno pilnowała, ale i tak się udało komuś zrobić dobre filmiki :D Sam widziałem jak pani ochroniarz kasowała filmiki z aparatu jakiejś dziewczynie.

Reklama:NOD! Mistrzostwo. Podkład muzyczny: Basement Jaxx - Get me off.
Arctic Monkeys przypomnieli mi o kawałku Nick Cave and the Bad Seeds - Red Right Hand (live).

I coś starego:
KAREL FIALKA - Hey Matthew :)
Mike + The Mechanics - Nobody\'s Perfect. Gdyby tylko nie ten refren... eh, ale przez minutę cudo :D
Kiedyś przesłuchiwałem dyskografie Depeche Mode szukając tego kawałka (cóż, trochę pewnie mi przypominał \"People are people\").
Z krainy fajnego riffa CKY - 96 Quite Bitter Beings.
La Caution - the a la menthe.
I coś głupiego i obciachowego: Gunther - ding ding dong.

Własnie ogłoszono żałobe narodową... dobrze że nie w weekend bo Liga by nie grała, ani Aphex... Rozumiem, tragedia ludzi, ofiary, górnicy to symbol solidarności, ale chyba prezydent trochę szasta uprawnieniami i dewaluuje samo pojęcie żałoby.
A na dodatek taka żałoba tylko utrudnia innym zycie a nie wpływa pozytywnie na sprawę - może lepiej by polepszyć warunki pracy tych ludzi? Ale co łatwiej zrobić i taniej wyjdzie? Ustanowić załobę i tyle.
Dobrze, że nie oglądam seriali na TV bo by mnie wnerwiło że mi ramówkę zmieniają - dobrze że internetu mi nie zmienią. Trzeba się uniezależnić.
Rocznica wybuchu Gwiazdy Śmierci (przy okazji rocznicy 9/11).

Kącik sportowy też żałobny...
Polska repreza demotywuje.
Poszukiwania trenera niestety już skończone.Gejzer intelektu Grzegorz Lato wybrał betonowego doktora Stefana. Kibice mówią że bardzo kochają PZPN (jak zawsze). Ja tam najchętniej bym smudę widział (choć szkoda że selekcjoner reprezy tylko wybiera i motywuje, a nie ma mozliwości prowadzić cały czas treningów).
Szpaq podsumowywuje Leo.
\"faul\" LOL
Brawo dla siatkarzy!! Ale i tak tylko futbol (albo jak to mówią w ju-es-ej - soccer). 3rd eye.

Na dobranoc: Muminki są dla dorosłych!!!

PS. dziwne, mimo ze wpisy raz na miesiąc to dalej ktoś tu zagląda (i to nie tylko crawlery google).
[ KolageN ]

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)