sinuhe
komentarze
Wpis który komentujesz:


**

Sławomir Różyc. Wiśnia.


Miałem koszulę z płótna żaglowego
dziewczynę stojącą w słońcu pełną wiśnią
sutek ciemny prawie kurz buddyjskiej wioski
której mleko łączy w pieczęć usta mnicha


U mnie krzyk trójkątny białych skrzydeł w oknach
wiatr przyzywał wiosną, tak mocne jest morze
sól, rtęć morskiej mewy, zwijała nad łokciem
stawia ryż na słodko, odstąpcie precz dorsze


Kamyczek w kolory, schodząc w rosy Gangi
boso, po rdzach świtem w roje szklanych muszek
i zziębnięta nieco o szacie kokosa, podaje miseczkę
żeś cokolwiek młody, zdaje ci się mnichem


Bo trzeba wam poczuć, wreszcie strąci z ramion
szorstki płacht koszuli, różowiąc pośladki ...
wracając do kuchni, wtrąca widz bezbarwnie
- Jak pozór złagodzi krzaczasty piżm wioski ?


Obie piersi dzieląc cynamonem wonnym
choć niewprawna wówczas, pali kadzidełka



czerwiec 2009. Wólka Węglową.








wiersz, ale też zawiniemy się w październikowe liście, będzie nam ciepło, będziemy ssać dziecinnie koraliki czerwonej jarzębiny, będziemy ...






Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sensualite | 2009.09.27 13:49:42

nie potrafię czytać wierszy w wersji elektronicznej, nie da się

ser_z_musztarda | 2009.09.26 01:41:18

a odczuwanie równoległe?

dzem | 2009.09.26 01:27:57

chodzi o hepatil ,tak? ;>
dziękuję.



aha i podoba mi się też

kaisu | 2009.09.26 00:11:25

podoba mi się.