piklan
komentarze
Wpis który komentujesz:

Pakuję się.
We wtorek się wyprowadzam.
Opuszczam moją kochaną wieś, będę w końcu studentem.
Chyba nawet... Na pewno, cieszy mnie ta perspektywa, nowe życie, nowi ludzie, nowe szanse.

Właśnie... nowe życie, oby lepsze, ciekawsze...

Acz pierwszy raz się wyprowadzam i to w chuj dziwne uczucie, ale marudzić nie można, nie w tym... przypadku? ;]

Nie nazywałbym tego przypadkiem, ale spoko.

Jakoś to będzie, a mam nadzieję, że będzie całkiem udanie.

Zobaczymy.

A co u mnie pytasz?
żyję sobie, wkurwiam się, palę szluga, czasami coś piję.

czasami mi się kurewsko odechciewa.... jak każdemu... takie pójście na łatwiznę, skoro mi się nie chce to odpuszczam... taka pospolicie ludzka... słabość.

Ale... wiecie, tak ogólnie to.... Jestem szczęśliwy... Chyba jak nigdy...

ciao...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)