Wpis który komentujesz: | Ostatnie dwa lata:rzut,stres,rezonanse,zmian,stres,klinika,kolejny rezonas,kolejne badania,stress,wątpliwości,stress, wyniki płacz i stres, niepewność,cokolwiek,stres,szybkie tępo, specjaliści,stres,stres, na każdm kroku w jakimkolwiek kierunku stres. Dochodzi do apogeum taki moent w ktorym od roku czekasz na leki i dni w klinice w ktorych nie śpisz.Czekasz nie śpisz czekasz nie śpisz w końcu nie wiesz co sie dzieje, takie odrealnienie jakby ktos zamknał cie za grubym szkłem.Totalnie się życie wytłumia. Tak jakb przestać rozumieć słowa i budzisz się pewnego dnia kiedy nie możesz nic stracić i znika stres. Tak jakbyś wyłaczył Power. Czyli ironicznym tonem pisząc czekając na kolejny cud |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |