Wpis który komentujesz: | po treningu spotkalam sie z Witenem mam ochraniacze na szczeki poszlismy do Arka zebym mogla szczura obejrzec i probowalam im opowiedziec o dzisiejszej informatyce ale tak sie smialam ze powiedzieli ze czasem truno mnie zrozumiec a potem zadzwonil tata i wpadlam w histerie a oni tak sie smiali i powiedzeili ze jestem fantastyczna i nieobliczalna |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |