Ogólnie Polska to polska próbuja cie ojebac na każdym kroku.
O subkoncie 1% bedzie. To takie imienne konto zakładane w fundacji na która ludzie oddaja procent swojego podatku na PITcie.
Pomijajac, że znioski składają się z minimum 10 stron a Ogólnopolskiego Towarzystwa tak ze 20. Warunki nie jasne wszyscy kręcą a najmocniej Ogólnopolscy.
Fundacja WOGÓLE nie pomaga w zbiórce pieniedzy. Wszystko jest na Twojej czyli mojej głowie, czyli tyle osób ile \\\"złapie\\\" i wyprosze tyle mi da. Od fundacji nic a jednak musze im zapłacic za opieke..

Po rozmowie z Piotrkiem z którym dowiedzieliśmy się równocześnie o chorobie i kolsuntujemy ze sobą wszystkie co ciekawsze kroki bo jesteśmy na tym samym etapie stwierdziłam jedno: PORAŻKA
Ja nie rozumiem do końca ale za prowadzenie konta co miesiąc oddaje 25zł, plus składka członkowska 36zł.
25złx12mc+36zł=360zł Ja za to kupuje zapas nutridrinków na 2 mc (musze przytyć waże koszmarnie mało)
Wiem ktoś musi pracować i to rozliczać ale doprawdy w tym momencie mam coraz silniejszy stan chorobowy i jestem egoista. Pozatym nie uważam żeby roziczenie moich 2 FV w miesiacu robiło koszty aż 25zł.

Ok, może jestem nieuczciwa może ja czegoś nie kumam?

Znalzałam fundacje we wrocku która zgodziła mi sie pomóc. Panna z podobnych powodów założyła fundacje. Nie cierpi Ogólno polskiej i ja też zaczynam, ja wiem że robia wiele dobrego w szerzeniu świadomosci a to ogólnie najważniejsze.. ale nie bede matka teresa kurwa :/
Panna we wrocku chwyciła mnie za ręke i przeprowadziła przez wszystko wyjasniła co i ja, jak tosie ma co do rozliczeń rocznych co czemu jak najlepiej i teraz najlepsze... płace tylko 1,5 zł za przelew przy płatnosci FV. Tej pani bym z hecia oddała cześć pieniedzy na fundacje za brak łapczywosci.

Żeby nie było Wrocław nie jest ewenementem, w poznaniu lokalna fundacja pobiera tylko opłaty za członkowstwo 30zł rocznie - to jest fer daja ci pomoc prawna, informacje i wsparcie.

Oczywiscie wszystkie fundacje sa włascicielem oprocentowania. W obliczy skąpstwa jakie się we mnie urodziło po nacieciu na tych ogólnopolskich Pytam Anie o co w tym chodzi i tylko te mniejsze fundacje postawiły się na miejscu i wyjaśniły że to za wiele roboty żeby rozdzielac to na konta i że nie maja pracowników na etat i nikt nie ma czasu tego robic. Ogólnopolscy FUCK OFF.

Jestem zażenowana że osoba chora musi uważać żeby jej na kase nie wyruchała fundacja.