Wpis który komentujesz: | no oczywiście, że nie tylko zrobić „porządek z zębami”... mam milion innych o wiele ciekawszych noworocznych postanowień... chce zmienic prace, chce się przeprowadzić a jak warunki na to pozwolą to kupić mieszkanie, chce spłacić kredyt i zacząć oszczędzać, chce zmienic samochód, chce posprzątać moje uczucia, chce nie być już sam, chce przestać się wszystkim zamartwiać... no i takie tam inne drobnostki w podobnym stylu! tylko po co o tym mówić? a dzisiaj wbrew wszystkim i wszystkiemu spałem wyśmienicie;) tak wyśmienicie, że do pracy spóźniłem się pol godziny;p no, wiadomo ze 16 metrów śniegu na parkingu też miało w tym swój udział... wiesz, ktoś mi kiedyś powiedział, że wszystko dobro dane innym kiedyś do Ciebie wróci... bullshit!! bullshit jakich mało!! nie wraca nawet w jednym procencie... a ja czasami chciałbym być wyrafinowanym skurwysynem... byłoby łatwiej w życiu! ...it\'s not warm when she\'s away!!... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nelja | 2010.01.11 13:09:51 a ja bym chciała być blondynką, która martwi sie wyłącznie o złamane tipsy i brak kiecki na piątkowa hulankę...ale to wcale nie tak...ranga problemów jest względna i w zalezności od świata jaki masz i jakie ten świat wyznacza Ci priorytety - tak róznie \"poważne\" będą Twoje kłopoty...więc złamane tipsy wcale nie muszą być mniejsza tragedią:P ale ty jeczysz z tym dobrem, co wraca spowrotem...:P oczywiście, że wraca...ale czasem trzeba poczekać...i czase warto jej dostrzec...i to jest(sic!) uwaga personalna:P a moje - moje dobro czynione wobec Ciebie...:P łobuz. |