Wpis który komentujesz: | Ależ długo się nie odzywałam. Ojej. Że aż tak powiem. Otóż co się stało? Wyniosłam się z końca świata aka Lublina do centralnej Polski aka Łodzi. Tak tak tak. Spełniłam swoje marzenia. Tak jak chciałam. Nie było łatwo wszystko załatwić, ale się udało i jestem strasznie szczęśliwa z tego powodu. Bo już nie: płaczę tęsknię wymyślam - no może czasami. Ogólnie jest lepiej. Za dwa tygodnie zaczynam sesję. Ale jak to sesja.. minie zanim się człowiek obejrzy. I może wreszcie zrobi się ciepło. Na pewno. Bo mam już dosyć przebierania nogami w miejscu na śniegu, albo konkursu skoków do autobusu z przystanku. A przecież tyle bezrobotnych. Nieprawdaż? Otóż idę teraz spać. Heh. Dobranoc. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |