Wpis który komentujesz: | jak to jest? zajebiste i przykre, smutne rzeczy się przenikają, wystarczy chwila i zupełna odmiana... wstałem rano zadzwoniłem do babci, pojechałem na uczelnie zaliczyć rachunkowość, pół biedy że o 3 godziny za wcześnie przyjechałem. matka pisze do mnie żebym do niej zadzwonił to dzwonie... ona do mnie, że wujek mi umarł... bosko... miałem do niego dzisiaj jechać chociaż się z nim zobaczyć... pierwszy raz przy kumplu sie rozryczałem, sie kurwa rozkleiłem jak dzieciak... a kolokwium zajebiście poszło... nie kumam... Ja mówię przestań się bać, nie chowaj głowy w piach, żyj, bo życie to najlepsze co mogłeś dostać. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mieta | 2010.01.21 23:13:43 Zdecydowanie popieram cytat kulminacyjny, 3maj się tam |