Wpis który komentujesz: | Nadszedł ten czas, a zbliżał się nieubłaganie, by stanąć wreszcie z kolan na nogi, by rozpocząć nowy etap w życiu. Wiele stało się w ciągu roku, od pamiętnej rozmowy, która była małym kamyczkiem, który poruszył lawinę. lawina zmian nabiera rozpędu. Przestaje mówić z wielką niepewność \"Chciałbym\", tylko teraz jest pewne \"Chcę\". Do jesieni będę mieszkał z M. we Wrocławiu, będę miał lepszą pracę niż tę, co mam (niestety obecnie, to męczarnia z ludźmi o ograniczonych umysłach, dla których powiedzenie \"A\" jest szczytem umiejętności), podszkolenie języków, i najważniejsze własne \"M\" we Wrocławiu. Doliczyć by trzeba jeszcze skończenie z toksycznymi, nic nie wnoszącymi znajomościami. Koniec. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mieta | 2010.03.01 21:03:55 Popieram przede wszystkim wątek toksycznych znajomości. Powodzenia:) |