Wpis który komentujesz: | Jeszcze trochę ponad dwa tygodnie i gipsowi mówię nara. Morze pod koniec zimy wygląda jak w deszczowe lato, tylko brudniejsze troszku, ale myślę że posprzątają do następnego tygodnia gdzie tym razem zamiast podziwiać widoki skoczymy na soczystą rybkę wraz z frytkami, zachaczając oczywiście macszame podrodze. Tak będzie fajnie i odlotowo, he. 11 marzec , kiedyś wybuchały metra w Madrycie, dziś pękają butelki w Szczecinie. Wiadomo, zaskok to zaskok. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |