Wpis który komentujesz: | sprzątanie. siłuję się z dwoma sklejonymi ze sobą na amen miskami, w dolnej pływa jakaś rozwodniona resztka śmietany po sałatce, w związku z czym próby przesunięcia/rozłączenia misek kończą się kolejnymi wystrzałami pod ciśnieniem białawego, słonawo-mdłego płynu wprost na moją twarz i bluzę. jesteście wszyscy zboczeni. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |