Wpis który komentujesz: | Alez mi sie fartnelo! Wracajac z roboty odkupilam za dyche od zlomiarza stary telefon wojskowy. W domu w necie sprawdzilam, ze jest to oryginalny telefon polowy Armii Czerwonej z 1943 roku. Moze duzo kasy za to sie nie dostanie, ale ma swoja wartosc historyczna, jak i inne moje skarby.. Jutro pogrzeb mojej tragicznie zmarlej znajomej, Izy. Zaloba. [*] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |