Wpis który komentujesz: | - Masz dosc? Chcesz wreszcie umrzec? - pytala Julia widzac Jose w bezladnej pozycji, z twarza, ktorej miesnie juz nie nadaja zadnego ksztaltu. Jose Rodriguez Montoya milczal. Julia zorientowala sie, ze to pytanie bylo nie na miejscu, bylo bez sensu. Nie mozna zadawac pytan oczywistych, pytan, na ktore zna sie odpowiedz, bo szkoda czasu. Jest jeszcze wiele innych pytan, na ktore warto znac odpowiedzi. Wiec zapytala wprost: - Jose, jak chcesz umrzec? - Chce umrzec niesmiertelnie. . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Święty Mikołaj | 2002.01.14 23:19:15 Lejza, podpisuję się pod tym wszystkimi czterema łapami. Ja też chcę umrzeć niesmiertelnie, ale nieśmiertelnie inaczej. Na tyle inaczej, na ile to możliwe w morzu otaczającej nas, nieśmiertelnej głupoty... 2lazy2die | 2002.01.14 16:12:15 Juz zarobilem. I to sporo. . -rOmAnTyK- | 2002.01.14 02:47:34 Te no dobra opera mydlana. Prawie tak dobra jak Esmeralda albo Luz Klarita. Dopracuj scenariusz i wyślij do meksyku, napewno zarobisz troche grosza. |