Wkurwia mnie jeżdżenie cały rok ze światłami. Co za pojeb wymyślił taki przepis? Po chuj jeździć ze światłami jak jest jasno? Więcej palić, więcej płacić, więcej smrodzić.

I wkurwia mnie że ludzie stosują się do kretyńskich przepisów. Gdyby wszyscy zaprotestowali i olali - nie przeszłoby to. Banda jebanych owiec. Kto pierwszy wyjdzie z szeregu - dostanie kulkę. Byle nie ja.