Wpis który komentujesz: | Minęło 302 dni. Skończyłem calutki roku studiów. Ogólnie studiowanie jest miłe i przyjemne, prócz sesji zimowej i sesji letniej. Teraz kurwa znów siedzę sobie na wiosce i jak to by ktoś rzekł \"odpoczywam\". Chociaż koło dupy mam taki odpoczynek. Prawie miesiąc nie miałem fajki w gębie, miło w gębie, gorzej na duszy, bo jak tu żyć bez dymka? Nie rozpisując się i nie wchodząc w ckliwości to powiem tylko, że miało być coraz lepiej, a jest coraz gorzej. Życie robi się bardziej pojebane niż bym się tego spodziewał! A podobno kurwa 20-latki to mają tak zajebiście. chuj prawda. cześć. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |