mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Zarobiona jestem po pachy, ale dręczą mnie dziś trzy pytania.
Pierwsze jest takie: dlaczego moje dziecko najbardziej lubi gówniane potrawy? Mielonkę tyrolską po 10 zyla za kilogram, parówki - zapewne z papieru - i pasztet z puszki. Zjadła dzisiaj cały, łyżeczką. Co chwilę mlaskała teatralnie i oznajmiała \"pyyyyycha\".
Drugie pytanie: gdzie do krw podziewają się ciągle moje skarpetki? Przecież nie gubię na spacerze, pralka nie pożera, a mi bez przerwy jakiejś brakuje.
Trzecie: czy druga ciąża jest przyjemniejsza niż pierwsza? Oby.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
dora2 | 2010.09.20 09:45:06

nie kochana, nie bylam za bardzo zajeta :) po prostu nie mialam, serio jak babcie laczkiem, dolegliwosci. nawet mi nogi nie puchly jak podczas ciazy z Jedrula. Nulo. po prostu pewnego dnia mi sie brzuch wypial i nie moglam juiz sie wcisnac w normalne spodnie. i tyle )

mariposa | 2010.09.18 13:47:01

Hę. Bezobjawowa, co? Brzmi bajkowo.
Może byłaś za bardzo zajęta Jędrkiem, żeby się skupiać na dolegliwościach? :)

leninowa | 2010.09.17 00:53:45

mhmm, jeśli ja dobrze rozumuję, to już podziwiam. a jeśli rozumuję źle, to podziwiam sam zamysł. :-)

dora2 | 2010.09.16 23:02:14

gratulowac ? ;)
moja byla praktycznie bezobjawowa :)

iwonka | 2010.09.16 12:25:52

dlatego ja piorę skarpetki w takim specjalnym woreczku, żeby się nie pogubiły :D

kjuik | 2010.09.16 09:01:58

powodzenia z ciaza;) masz 9 miesiecy na sprawdzenie;)

a co dos karpetek to pralka pozera kiedys wszyscy sie smiali z mojej teorii ale im dluzej ludzie sie zastanawiaja tym wiecej sie zgadza;p wkladasz pare, a wyciagasz jedna..nie ma innej opcji;p
poswiec te skarpertki pralkowemu potworowi..jaks ie skoncza skarpetki moze atakowac ;ludzi;p