Wpis który komentujesz: | ... wiem że robię źle ale i tak to robię i to chyba z głupoty... czyli notatki leżą a ja czytam książkę... ... kiedyś jak ktoś ważny dla mnie mnie ranił to najczęściej płakałam jakoś przez oczy uciekał mi cały smutek i żal... czasem jeszcze zdarzało mi się w tej złości wygarnąć wszystko... obecnie nie płaczę, nie krzyczę... ale za każdym razem coraz bardziej się zamykam, myślę sobie aha i coraz mniej mnie w tej relacji... ... wciąż RZA- gone... a przez chmury prześwituje słońce... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
aniol | 2010.10.21 19:15:28 co Ci będę mówić, wiesz doskonale że łatwiej wcale nie znaczy lepiej... jestem pewna że dasz sobie ze wszystkim radę:* kjuik | 2010.10.21 10:19:36 przytul sie i opowiedz co sie stalo;* ona777 | 2010.10.20 23:51:54 ja jak się wykrzyczę to mi lepiej.. ale nie zawsze się da karolina_tv | 2010.10.20 23:26:04 Nie zamykaj zlosci i smutkow w sobie, bo mozesz potem cierpiec, jak ja kilka lat temu (depresja) aniol | 2010.10.20 16:26:57 mnie dzisiaj rano postraszyła mżawka, skoro już mowa o pogodzie:) obronisz się na 5!:) nefretiti | 2010.10.20 12:26:37 U mnie Słońca brak..... |