Wpis który komentujesz: | Jaaaaaaaaakie mam low batery, to nie ogarniam. Ogólnie, pogoda jest wielce nie sprzyjająca jakieś takiej werwalnej bombie, więc szuram podeszwą po tych pierdolonych chodnikach , mokrych od deszczu z vixenem, raca i prysem na przemian. Prawda jest taka że baaardzo rzadko mam takie dni, i to mnie niepokoi, bowiem, nie przystoi mi mulic dupę w listopadowy, poniedziałkowy wieczór. Aleeeee chuj. Pozwolę sobie dziś. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sth | 2010.11.22 22:33:38 pogoda okropna;/ potrafi spierdolić dzień. emes | 2010.11.22 19:43:35 i jak ten Prys, bo nie miałem czasu sprawdzić? ta pogoda wkurwia i jest to uczucie podobne do tego, jak nasypiesz sobie płatków do talerza, a w lodówce nie ma mleka. |