Wpis który komentujesz: | nie wracam jak ras, nie martw się, po prostu gościnne występy na nlogu są nieuniknione gdy w głowie nie ma się nic poza wspomnieniami. jestem tak cholernie rozczarowany niemal wszystkim co mnie otacza, że uciekam w przeszłość. stare płyty, stare książki, stare nawyki. z tym \\\"oddychaj\\\" nie rusza jak kiedyś, bukowski wydaje się jakby bardziej oczywisty, a poranna kawa mdli mnie jak nigdy dotąd. to musi być w umyśle jak dead prez, z tymże mogłoby być wyżej... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |