Wpis który komentujesz: | Koniec z piciem. Przynajmniej przez 2 tygodnie. Serio, nie polecam mieć spuchniętej wątroby. Napierdala tak jakby ktoś Ci wepchnął nóż ( nie wiem jakie to uczucie ale podejrzewam że tak samo chujowe) nic nie pomaga, żadne proszki, żadne okłady ani pielęgniarki nadskakujące Ci na każdym kroku. Generalnie jest chujowo. Za to na studiach przyfarciłam i nie jest tak źle jak miało być. Bleeeee jestem fizycznie wyjebana. a tak w ogóle to się zakochałam :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szukajac_siebie | 2010.12.21 10:12:18 Mam neistety spore wąrobowe doświadczenie więc wujek dobra rada dla Ciebie ;) Essentiale forte polecam (3 miesiące minimum) sylvit (podobnie) albo sklep zielarski (nie taki pod telefonem komórkowym na wagę ;) ) i ostropest (też jakiś czas trzeba przyjmować) tudzież inne mixy. Mieta jest dobra na wątrobę też. A jak napieprza zbyt badanie krwi, ale kilak dni nie pić i aspat alat- jakeiś 15-20 złotych prywatnie kosztuje. thevisualiza | 2010.12.16 22:19:47 ulalala :) |