Wpis który komentujesz: | podwójne zrywy. ostatnio jakoś nie umiem ogarnąć wszystkiego za jednym zamachem. nie wiem,jak to robi,ale robi to tak,że w momencie,kiedy moje wkurwienie sięga zenitu i dzielą nas sekundy od wybuchu jak w sensacyjnym filmie,przecina czerwony kabel,chociaż każdy rozsądny saper powiedziałby,ze powinien przeciąć zielony. i wtedy zegar przestaje tykać. i wtedy patrzę tak,jak potrafi patrzeć tylko zakochana kobieta. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |