Wpis który komentujesz: | dzięki szybkiej akcji logistycznej udało mi się odzyskać ze zdychającego dysku laptopa dane, muzykę i dokumenty z kilku lat - uratowała mnie współlokatorka i jej przenośny dysk. następnie zgrałem do niej część pozostałych danych, żeby zacząć je kompilować i ograniczać, tak by potem móc przenieść co najważniejsze na mój zapasowy dysk. oczywiście zostawiłem jej jeszcze 200 gb, żeby moje pliki nawet chwilowo nie ograniczały jej swobody. a potem współlokatorka w ramach porządków bez pytania wszystko wypierdoliła. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nazariewo_driezna | 2011.06.10 16:54:08 kartka doszła, dziękuję. kjuik | 2011.06.10 16:50:21 kartka doszla?:) |