Wpis który komentujesz: | Aaa no i płakałam... ale tylko przez chwilę. Nie wiem czy to źle. On mi powiedział, że to jedynie świadczy o tym jak płytkim uczuciem go darzyłam. Nieprawda. Dla mnie jest to tylko dowód na to jak szybko zawładnęły mną nowe, pozytywne emocje. Bo ja tak w gruncie rzeczy nie lubię się umartwiać. Szkoda na to czasu. Lesson learnt: Dobrze, że nie urodziłam się w Średniowieczu. Nie pasowałabym do tamtej epoki :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |